niedziela, 31 maja 2015

Kawa z porzeczkami

 
Mam nadzieję, że gorące lato już za pasem, więc zaczynam trenować przygotowywanie
szybkich, zdrowych, orzeźwiających i lekkich koktajli na upalne dni.
Przyszła mi do głowy porzeczka, banan i kawa, zmiksowane oczywiście z jogurtem naturalnym.
 

 
Składniki:

200 g jogurtu naturalnego
1/2 małego banana
3 łyżeczki dżemu porzeczkowego
1 łyżeczka kawy

 
Wszystkie te pyszności wrzucamy do blendera i miksujemy.
Koktajl chłodzimy w lodówce.

 

 

sobota, 30 maja 2015

Jęczmienna przekąska


Staram się nie jeść zbyt często smażonych potraw, ale są takie pyszne, że czasem się skuszę:) Dzisiaj miałam w lodówce zapas kaszy jęczmiennej, więc postanowiłam zrobić kotlety. Przygotowywałam je wcześniej z kaszy gryczanej, ryżu i wielu innych wegetariańskich składników, ale jeszcze nigdy z kaszy jęczmiennej. W sumie nie wiem czemu, bo to bardzo wdzięczny materiał na bezmięsne kotlety. Polecam:)


 

Składniki
1 szklanka kaszy jęczmiennej
2 łyżki płatków jaglanych
3 łyżki amarantusa ekspandowanego
2 łyżki białego sera
2 całe jajka
oregano, sól, pieprz

 

 

piątek, 29 maja 2015

Kakao rodzynkami płynące


Zawsze bardzo podobał mi się film Czekolada z Juliette Binoche w roli głównej.
Nie tylko jego cudowna atmosfera, ale również przesłanie, o tym, że każdy ma swoje czekoladowe przeznaczenie i że czekolada leczy:)
Na chwile psychicznego i fizycznego osłabienia można zastosować kakaowy koktajl z ostrą papryką i rodzynkami. Naprawdę stawia na nogi:)




Składniki
200 mg jogurtu naturalnego
1 łyżeczka kakao
2 łyżki rodzynek
1 kiwi
szczypta mielonej ostrej papryki
Można dodać 1 łyżeczkę ekspandowanego amarantusa:)

czwartek, 28 maja 2015

Wegańskie krewetki


Seler naciowy urzekł mnie swoim zapachem. W sumie nic dziwnego, jest to przecież afrodyzjak. Ale jak to często bywa z pierwszym zauroczeniem, ciąg dalszy okazał się mniej przyjemny:) Próbowałam gotować go na parze, łączyć z pomidorami, czerwoną fasolką, zapiekać, ale nie byłam zadowolona z efektów.
 
 
Dopiero dzisiaj udało mi się wydobyć z niego więcej smaku.         

Może to dzięki wczorajszemu meczowi na Narodowym. Jedną z drużyn była Hiszpania i przypomniały mi się obiady, jakie jadłam w Barcelonie, np. paella. Poznałam ją w wprawdzie w wersji wegetariańskiej, ale bardzo dużo osób zamawiało sobie paellę z krewetkami. Wtedy mnie olśniło. Jeśli posiekać seler naciowy na małe plasterki, będzie świetnie imitował krewetki. I tak narodził się pomysł na wegańską paellę z zielonymi krewetkami na niby.

Składniki są takie:
2 łodygi selera naciowego pokrojone na cieniutkie plasterki
1/3-1/2 papryki czerwonej pokrojonej na dosyć cienki paski
2 łyżki ziaren słonecznika
250 gram ryżu naturalnego
Mielona ostra papryka - ilość w zależności od preferencji podniebienia
Kminek - patrz wyżej preferencje podniebienia
Kurkuma i płatki jaglane do dekoracji


Selera i paprykę smażymy przez ok. 8-10 minut na oliwie,
często mieszając, muszą się zeszklić.

Potem dodajemy 2 łyżki ziaren słonecznika i smażymy jeszcze przez minutę. Można w tym momencie dodać również 1 łyżeczkę kminku, jeśli ktoś lubi:)
Na patelnię wsypujemy ugotowany ryż i dokładnie mieszamy.
Dodajemy trochę mielonej ostrej papryki i soli

Po ok. 5 minutach spędzonych na patelni ustawionej na małym ogniu ryż z warzywami może już trafić na talerze. Dla dekoracji posypujemy danie odrobiną kurkumy i płatkami jaglanymi.

środa, 27 maja 2015

Dynia i roszponka



 
 

 Mimo że świeża sałata i pomidory są o tej porze roku wszędzie, czasem warto
zrobić sałatkę z ich jesiennych zamienników - roszponki i suszonych pomidorów.
Żeby była bardziej lekkostrawna, można dodać gotowaną dynię.

Składniki:
2 garście roszponki
1/2 małej dyni
8 suszonych pomidorów
1/3 zielonej papryki
1 łyżka oliwy
biały sezam
gałka muszkatołowa, curry, sól

Dynię pokrojoną w kostkę gotujemy na parze. Suszone pomidory wyjmujemy ze słoiczka i dzielimy na pół. Roszponkę myjemy i odcinamy korzonki. Paprykę kroimy w podłużne paski.Następnie wszystkie te warzywa wrzucamy do miski, dodajemy łyżkę oliwy, przyprawiamy gałką muszkatołową, niewielką ilością curry i solą.


 

wtorek, 26 maja 2015

Piegowate awokado


Maj to bardzo zielony miesiąc.  Postanowiłam więc przygotować coś równie zielonego na lunch.
Nie jest jeszcze zbyt gorąco, więc wybór wpadł na pożywne awokado. Żeby nadać sałatce wyrazistości sięgnęłam po kiszonego ogórka i surową cukinię.
Dla ożywienia  kolorystycznego i smakowego dodałam trochę fioletowej cebulki i sproszkowanej słodkiej czerwonej papryki.

Składniki
1 awokado, pokrojone w dosyć grubą kostkę, tak żeby ładnie widać było kawałki
3 niewielkie kiszone ogórki pokrojono w drobną kostkę
1 mała filiżanka startej surowej cukinii
1/3 fioletowej cebulki
Przyprawy: sól, pieprz, odrobina soku z cytryny, słodka czerwona papryka
Do sałatki można dodać łyżkę oliwy lub 2 łyżki jogurtu

 

poniedziałek, 25 maja 2015

Kanapki z kalarepką


Można je zrobić w niedzielę i wstawić do lodówki. A w poniedziałek wyjąć na śniadanie jako miłą niespodziankę, żeby dobrze zacząć tydzień:)

Sercem tych mini-kanapek jest pieczona kalarepka. Bazą jest chleb żytni. Reszta może to już tak naprawdę kwestia inwencji.
Moja propozycja jest taka:
Dowolną ilość talarków kalarepki pieczemy w piekarniku na papierze do pieczenia. Chleb kroimy na małe trójkąciki. Gotujemy jajka. Kroimy w paski pomidory i fioletową cebulę. Listki pietruszki oddzielamy od gałązek.
Pierwszą warstwą mini-kanapek jest właśnie pieczona kalarepka, na której układamy pozostałe warzywa.
Kanapki najlepiej smakują z lampką wina. Ale w poniedziałek rano sprawdzą się również z kawą lub herbatą.

niedziela, 24 maja 2015

Weekendowa zapiekanka z soczewicy

 
Kulinarnym podsumowaniem tygodnia jest dla mnie często weekendowa zapiekanka
z tzw. lodówkowych resztek. Może nie brzmi to zbyt apetycznie, ale zapewniam, że smakuje całkiem nieźle.

 

 
Skorzystałam z tego, co akurat miałam w lodówce:

1/4 litra gotowanej czerwonej soczewicy
1 filiżanka makaronu durum
1 filiżanka razowego makaronu
1/2 cukinii ugotowanej razem z 1 pomidorem
2 jajka
Bazylia, sól, pieprz, trochę soku z cytryny
Żółty ser do posypania
Pietruszka lub bazylia i koniecznie świeże pomidory do dekoracji:)
 
 
Makaron durum i razowy możemy gotować razem ok. 15 minut. Soczewicę wsypujemy do garnka, zalewamy taką samą ilością i wody gotujemy do momentu, aż wchłonie wodę, potem zostawiamy jeszcze na jakieś 10 minut pod przykryciem. Cukinię i pomidor pokrojone w podłużne paski gotujemy na parze. Kiedy wszystkie składniki będą już gotowe smarujemy masłem lub margaryną formę do pieczenia.
W tym czasie można już ustawić piekarnik na 200 °C.
Następnie wykładamy makaron, dodajemy soczewicę i ugotowane na parze cukinię z pomidorem. Mieszamy, przyprawiamy bazylią, solą, pieprzem i wyciskamy odrobinę soku z cytryny. Ubijamy, tak żeby powstała w miarę równa powierzchnia. Na całość wylewamy 2 jajka, które rozprowadzamy widelcem po całości. Trzemy żółty ser, którym posypujemy zapiekankę, na nim układamy pokrojone w talarki pomidory, można je lekko posolić.
Wstawiamy wszystko do piekarnika. Za 20 minut zapiekanka będzie gotowa:)

 
Wyjmujemy, dekorujemy świeżymi liśćmi pietruszki lub bazylii.
Smacznego:)
 

 

sobota, 23 maja 2015

Pigwa zamiast cytryny


Wiosną na tle pastelowych jabłoni i gruszy pigwowiec na pewno się wyróżnia - ma piękne ciemnopomarańczowe, koralowe,  a czasem nawet karminowe kwiaty. Najchętniej wykorzystałabym je na bukiety, ale warto poczekać na owoce.

Czekać trzeba do późnej jesieni. Małe pigwy są żółte, piegowate i pomarszczone. Uroczo wyglądają, ale jeszcze lepiej pachną. Niestety zjedzenie ich na surowo jest trudniejsze niż spałaszowanie cytryny. Mają też w sumie więcej witaminy C, tyle tylko że to marna pociecha. Prawda jest taka, że aby je sensownie wykorzystać, trzeba byłoby je chyba doprawić toną cukru. I ostateczny bilans korzyści dla zdrowia mógłby wyjść ujemny:)
 
Natomiast dodane w niewielkiej ilości do wody, soków, herbaty czy kawy dają napojom słodkawo-kwaśną słodycz, której nie można osiągnąć ani przy pomocy cytryny ani trawy cytrynowej.

piątek, 22 maja 2015

Pomidorówka na bakłażanowo


 
Pomidory z każdym dniem stają się teraz coraz bardziej pachnące i soczyste. To najlepsza pora na  pomidorówkę ze świeżych warzyw. Taka zupa to idealne pole do eksperymentów. Podstawowy wariant z marchewką i ziemniakiem można wzbogacić o kolejne składniki.
Na przykład śródziemnomorskie przysmaki bakłażan i kuskus, a potem lekko doprawić curry.
Całkiem dobrze rozgrzewa w deszczowe dni, a jednocześnie smakuje wakacjami:)
To nie zima, więc nie ma sensu robić zupowego zapasu i litrowy rondel zupełnie wystarczy.
Zaczynamy od dużego, soczystego i dojrzałego pomidora, którego obieramy ze skórki i rozdrabniamy w blenderze lub kroimy na bardzo małe kawałki. Wlewamy otrzymaną w ten sposób pulpę do garnka, dolewamy wody. Gotujemy z kilkoma kroplami oliwy. 3 niewielkie marchewki kroimy na pół, a potem na 4. 3 niewielkie ziemniaki również dzielimy na 4 części. Marchew i ziemniaki wrzucamy do gotującej się pomidorowej papki na jakieś 30 minut. Dopiero potem połówkę małego bakłażana kroimy na 4 części i wrzucamy do wywaru. Po 10 minutach dodajemy dużą łyżkę kuskus.
Doprawiamy solą, pieprzem, curry i odrobiną majeranku.

SKŁADNIKI:
  • 1 duży pomidor
  • 3 małe marchewki
  • 3 małe ziemniaki
  • 1/2 małego bakłażana
  • 1 czubata łyżka kuskus
  • woda, oliwa
  • sól, pieprz, curry i majeranek (szczypta)

 

czwartek, 21 maja 2015

Biszkopty i spółka


Wraz z moją córką zawitały do mojego domu biszkopty. Czasem kiedy mam ochotę na coś słodkiego, to jedyna rzecz, jaka jest pod ręką.
Jeśli dodać do nich figi i pomarańcze, można zrobić sobie mini-deser.
 
 
6 biszkoptów
1 dorodna figa
1 soczysta pomarańcza

Dla zdrowotności można biszkopty zastąpić orzechami włoskimi:)

2 plasterki pomarańczy
5 plasterków figi
2 orzechy włoskie

Albo sięgnąć po więcej produktów i więcej kalorii:)

Deser dla 2 osób:
6 biszkoptów-8 biszkoptów
1 pomarańcza
1 figa
1 filiżanka jogurtu naturalnego
3 łyżeczki kawy
2 łyżeczki kakao
4 łyżki miodu

To wariant najbardziej rozbudowany. Biszkopty i figi układamy na dnie. Zalewamy niewielką ilością jogurtu. Posypujemy  1 łyżeczką kawy. Następnie układamy plasterki pomarańczy i zalewamy je 2 łyżkami miodu. Na pomarańcze kładziemy kolejne biszkopty, na nich układamy figi i orzechy. Polewamy jogurtem i posypujemy kawą. Teraz kolej na ostatnią - trzecią warstwę. Z biszkoptów i pomarańczy:) Zalewamy je jogurtem, na który sypiemy kakao. Na koniec polewamy wszystko 2 łyżkami miodu.

Wystarczy wstawić do lodówki na godzinę lub dwie.

Polecam zwłaszcza w upalne dni, a mam nadzieję, że wiele jeszcze takich przed nami:)

 

 

środa, 20 maja 2015

Kawa, imbir i czekolada


 

Zawsze zazdrościłam ludziom, którzy pijąc wino potrafią mówić o smaku lawendy. Nie wiem czy to dar czy można sobie po prostu  tak wytrenować podniebienie.

Z winami postanowiłam sobie na razie dać spokój, ale czemu nie zacząć od kawy? Pełno teraz wszędzie przeróżnych smaków z wielu regionów świata, może warto codzienną przyjemność zamienić w małą degustację.

A tak w ogóle to kawie zawdzięczam przebrnięcie przez studia i macierzyństwo, więc mam tym większą motywację, żeby pielęgnować naszą przyjaźń.

Zaczęłam jakiś czas temu od kawy średnio palonej. Miała mieć delikatny orzechowy smak.

Pachniała fatalnie, ale piła się rzeczywiście lekko gorzko, całkiem jak świeże orzechy włoskie, które je się jeszcze na zielono, zaraz po tym jak spadły z drzewa.

To nie było to - więc postanowiłam pójść na całość i sięgnąć po kawę ciemno paloną. Ta z kolei miała mieć nuty kakaowe i dobrze smakować z gorzkimi słodyczami. Postanowiłam spróbować jej z imbirową czekoladą 70 procent kakao, która wytwarzana jest w starej rodzinnej cukierni mojej znajomej z Hiszpanii. Jak się okazało - duet był doskonały:) Ta kawa jest świetna do deserów - smak i zapach są bogatsze niż w przypadku kawy średnio palonej. Przywołała bardzo przyjemne dla mnie wspomnienia, np. z Mostaru, gdzie popijając kawę objadałam się przepysznym ciastem.


Następny razem spróbuję jasno palonej:)