niedziela, 7 czerwca 2015

Smażone miętowe ziemniaki

 

 
W sobotę udało mi się kupić na targu młode ziemniaki z bardzo cienką skórką.
W zasadzie wystarczyło je dokładnie opłukać i już nadawały się do gotowania.
Podzieliłam je na ćwiartki, żeby było szybciej i ładniej.
Ziemniaki nigdy nie smakują tak dobrze jak w czerwcu, są jeszcze miękkie, delikatne, mają bardzo przyjemną lekką słodycz, więc pomyślałam sobie, że bardzo się polubią z miętą cytrynową, której cała doniczka stoi na moim balkonie.
Dla uzupełnienia smaku, dodałam jeszcze czerwoną i żółtą paprykę, a dla koloru fioletową cebulę.
Danie miało być smażone, więc chciałam też, żeby na patelni i na talerzu ładnie wyglądało.
Czerwoną paprykę pokroiłam w paski, a żółtą w talarki, podobnie jak cebulę.
Ziemniaki wczoraj gotowałam na parze, więc dzisiaj były już dobrze schłodzone.
Myślę, że to danie nie wyszłoby ze świeżo ugotowanymi i ostudzonymi ziemniaki, bo rozpadłyby się na patelni w mało apetyczną papkę.
Na małą patelnię wylałam łyżkę oliwy. Wrzuciłam ziemniaki, potem miętę, a dopiero na końcu pozostałe warzywa. Zapach w kuchni był niebiański.
Całość smażyłam ok. 15 minut.
Przyprawiłam solą, pieprzem, słodką mieloną papryką i odrobiną ziół prowansalskich.


Składniki (porcja dla 1 osoby)
2 duże ziemniaki młode ziemniaki pokrojone w ćwiartki
1/4 papryki czerwonej pokrojonej w cienkie paski
1/4 papryki żółtej pokrojonej w talarki
3 talarki fioletowej cebuli
8 listków mięty
Zioła prowansalskie, mielona słodka papryka, sól, pieprz



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz